Zaprzyjaźnij się 
z robotami i postaw 
na miękkie kompetencje

Wielu zawodów, które będą poszukiwane za kilka lat, dzisiaj jeszcze nie ma. 
Wiele straci na znaczeniu albo mocno się zmieni. 
W najwyższej cenie będą umiejętności odróżniające człowieka 
od systemów informatycznych czy sztucznej inteligencji.

Aż dwie trzecie dzisiejszych uczniów szkoły podstawowej będzie pracowało w zawodzie, który jeszcze nie istnieje – wynika z raportu World Economic Forum (2018). W przypadku absolwentów szkół średnich wskaźnik ten jest niższy, bo krótszy czas dzieli ich od wejścia na rynek pracy, ale i oni nierzadko będą rozwijali swoje kariery w nieznanych teraz specjalnościach.

W raporcie World Economic Forum oszacowano, że 75 mln miejsc pracy może zniknąć w wyniku zastąpienia człowieka zautomatyzowanymi systemami opartymi na algorytmach lub maszynami, ale jednocześnie blisko dwa razy tyle, 133 mln, miejsc pracy zapewnią nowe profesje. Transformacja cyfrowa przedsiębiorstw zwiększy popyt na zawody związane z analizą danych, sztuczną inteligencją, obsługą technologii cyfrowych czy nowych maszyn (np. drukarki 3D).

Specjalności na topie

Na liście poszukiwanych zawodów, przygotowywanej przez LinkedIn, międzynarodowy serwis społecznościowy koncentrujący się na kontaktach zawodowo-biznesowych, dominują właśnie specjalności techniczne. Wśród nich znalazły się takie jak: specjalista ds. sztucznej inteligencji, inżynier robotyki, analityk i inżynier danych, inżynier ds. niezawodności witryny internetowej, specjalista ds. rozwiązań w chmurze.

Ale dobrą przyszłość mają nie tylko zawody związane z zaawansowanymi technologiami. Według LinkedIn już...